Datę wymagalności roszczenia określić można najprościej jako pierwszy dzień uprawniający wierzyciela do dochodzenia przysługującego mu roszczenia. Przyjmuje się, że data wymagalności nie daje się formułować w regułę ogólną, ponieważ dla różnych stosunków prawnych i dla różnych roszczeń może być zróżnicowana. Określa ją każdorazowo konkretna wierzytelność oraz treść, charakter lub właściwość zobowiązania, z którego wierzytelność się wywodzi (tak. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 sierpnia 2006 roku, II CSK 90/06). 

Najczęściej data wymagalności pozostawać będzie w bezpośrednim związku z terminem spełnienia świadczenia. Co do zasady, do końca upływu terminu spełnienia świadczenia dłużnik nie może ponosić negatywnych konsekwencji z tytułu niewykonania, czy też nienależytego wykonania swojego zobowiązania. Dopiero z chwilą upływu terminu spełnienia świadczenia możemy mówić o nienależytym wykonaniu zobowiązania ze względu na kryterium czasu, co wiąże się z powstaniem opóźnienia po stronie dłużnika. Powstanie stanu wymagalności wiąże się więc z upływem terminu spełnienia świadczenia.

Sposób ustalenia terminu spełnienia świadczenia określa art. 455 kodeksu cywilnego. Przepis ten stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

W przypadku zobowiązań terminowych, a więc takich, w których termin spełnienia świadczenia został przez strony określony, roszczenie będzie wymagalne z momentem pierwszego dnia opóźnienia się dłużnika względem ustalonego terminu spełnienia świadczenia. Jeżeli zaś strony nie określiły w umowie jaki jest termin spełnienia świadczenia (zobowiązania bezterminowe), wówczas możliwość ustalenia daty wymagalności będzie uzależniona od podjęcia przez wierzyciela dodatkowej czynności w postaci wezwania dłużnika do zapłaty.

Przykład:

Jeżeli strony zawarły umowę, w której dłużnik zobowiązał się zapłacić wierzycielowi kwotę 5.000,00 zł w terminie siedmiu dni od daty podpisania umowy, data wymagalności przypadać będzie ósmego dnia od podpisania tej umowy. Będzie to bowiem pierwszy dzień, z którego nadejściem wierzyciel będzie mógł skutecznie domagać się ochrony prawnej. Z tym dniem rozpocznie się także bieg terminu przedawnienia, a wierzyciel będzie dodatkowo uprawniony do powiększenia tego zobowiązania o odsetki ustawowe za każdy dzień opóźnienia.

Przykład 2:

Strony zawarły umowę, w której dłużnik zobowiązał się zapłacić wierzycielowi kwotę 5.000,00 zł, przy czym w umowie nie został określony termin spełnienia tego świadczenia. Wierzyciel zgodnie z art. 455 k.c. wezwał dłużnika do zapłaty w terminie trzech dni od daty doręczenia wezwania. Dłużnik odebrał wezwanie w dniu 04 lutego 2020 roku. Wobec tego, że termin zapłaty przypadał na dzień
07 lutego 2020 roku, roszczenie o zapłatę stało się wymagalne z dniem 08 lutego 2020 roku.

Ważne: Gdyby termin zapłaty przypadał na dzień ustawowo wolny od pracy lub na sobotę, wówczas termin upłynąłby następnego dnia roboczego, co przełożyłoby się na datę wymagalności.

Wymagalność roszczenia, a przedawnienie

Mimo, że wymagalność roszczenia nie jest pojęciem prawnie zdefiniowanym, odgrywa ona istotną rolę w praktyce. Od daty wymagalności uzależniona jest nie tylko możliwość dochodzenia roszczenia, ale także początek biegu terminu przedawnienia roszczeń majątkowych.  Zgodnie z art. 120 § 1. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Przepis powyższy odrębnie traktuje wspomniane wcześniej zobowiązania terminowe oraz zobowiązania bezterminowe. O ile bowiem w przypadku zobowiązań terminowych bieg terminu przedawnienia w dalszym ciągu pozostaje w bezpośrednim związku z oznaczonym terminem, o tyle w przypadku zobowiązań bezterminowych obowiązuje zasada, że bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Przykład 3:

W dniu 02 lutego 2017 roku Strony zawarły umowę sprzedaży, w której kupujący zobowiązał się zapłacić za towar kwotę 5.000,00 zł. Strony nie określiły terminu zapłaty. Sprzedawca wezwał kupującego do zapłaty w dniu 05 lutego 2020 roku, wyznaczając mu 3 dniowy termin na spełnienie świadczenia. Roszczenie Sprzedawcy przedawniło się, bowiem 3 letni termin przedawnienia jego roszczenia rozpoczął swój bieg z dniem 02 lutego 2017 roku (najwcześniejszy możliwy termin podjęcia czynności przez Wierzyciela).

Inne koncepcje wymagalności

Przez wiele lat istniał w orzecznictwie spór odnośnie do tego, w jaki sposób należy ustalać datę wymagalności. Jednym z odrębności względem przedstawionej powyżej metody jej ustalania, było wprawdzie powiazanie daty wymagalności z terminem spełnienia świadczenia, przy czym jako datę wymagalności uznawano nie pierwszy dzień umożliwiający wierzycielowi dochodzenie od dłużnika spełnienia świadczenia, lecz ostatni dzień terminu spełnienia świadczenia umożliwiający dłużnikowi spełnienie tegoż świadczenia jeszcze w terminie.

W powołanym przykładzie nr 1, jeżeli strony zawarłyby umowę, w której dłużnik zobowiązałby się zapłacić wierzycielowi oznaczoną kwotę w terminie siedmiu dni od daty podpisania umowy, data wymagalności przypadłaby zgodnie z tą koncepcją ostatniego dnia tegoż siedmiodniowego terminu.  W uchwale SN z dnia 05 listopada 2014 roku, sygn. akt III CZP 76/14 odrzucono powyższą koncepcję uznając, że prowadzić to może do sytuacji, w której de facto wierzyciel będzie dysponował wymagalną wierzytelnością, której jednak z uwagi na brak upływu terminu spełnienia świadczenia, nie będzie mógł dochodzić. Obecnie wydaje się dominować pogląd, że wymagalność łączyć należy z upływem terminu spełnienia świadczenia, dopiero bowiem po jego upływie, kiedy dłużnik popada w opóźnienie, wierzyciel dysponuje skutecznymi środkami dochodzenia roszczeń. Taki też pogląd wyraził Sąd Najwyższy uzasadniając wyżej powołaną uchwałę z dnia 26 listopada 2009 r. oraz uchwałę z 20 kwietnia 2012 r. III CZP 10/12 (OSNC z 2012 r., nr 10, poz. 117).  Nadmienić należy ponadto, że w dawniejszym orzecznictwie spotkać się można było z jeszcze jedną odrębnością, która nakazywała wyraźnie rozróżniać: wymagalność roszczenia, rozumianą jako najwcześniejsza chwila, w której wierzyciel może żądać od dłużnika spełnienia świadczenia, oraz termin spełnienia świadczenia, rozumiany jako najpóźniejsza chwila, w której dłużnik powinien świadczenie spełnić zgodnie z jego treścią. Pogląd ten dopuszczał więc analogicznie, że wymagalność ma ten skutek, iż wierzyciel może żądać świadczenia, ale dopiero nadejście terminu spełnienia świadczenia jest chwilą, kiedy najpóźniej dłużnik ma obowiązek wykonać zobowiązanie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 1991 r. III CRN 500/90, OSNC z 1992 r., nr 7-8, poz. 137).

Adwokat Patrick Wilhelmsen

Kancelaria Adwokacka Patrick Wilhelmsen

Lokalizacja: Rozbrat 34/36 lok. 95, 00 – 429 Warszawa

Filia w Piasecznie: Zaleśna 20, 05-502 Piaseczno

508 920 164

adwokat@wilhelmsen.com.pl